10 kwi Krótka historia o bzie, który zakwitł w kwietniu
Historia ze skwerku z ostatnich dni:
– Mogę usiąść obok?
Starsza pani przesuwa się na ławce.
– Proszę.
– Wolę mieć tego bąbla na oku, bo bawi się tak, że zapomina o świecie.
– Dużo ich tu dzisiaj! Ten z lodem to pani?
– Tak, ten – biorę łyk wody – Można się poczuć jak w wakacje.
– Wie pani, mi się to nie podoba.
– Hm..
– Kto to widział w kwietniu takie ciepło?
– Hm… 26, jutro ma być 16. Nie pamięta pani takiego kwietnia?
– Były lata, że na Wielkanoc boso się chodziło, ale to wyjątkowo. Teraz cały rok inaczej wygląda. Gdzie są pory roku? To nie jest dobre dla przyrody, wie pani?
– Wiem – wzdycham cicho i myślę, że czasy kiedy rozmowy o pogodzie były rozmowami „o niczym” zupełnie zmieniają swój „ciężar”.
***
Marzec 2024 był najcieplejszym marcem w historii pomiarów a przy tym 10. z rzędu rekordowo ciepłym miesiącem.
Nie mam na to innego słowa, jak to, że odklejamy się od świata, jaki znamy.
Kluczowe słowo to stabilność. Zmiana klimatu to utrata gruntu pod nogami.
Nauczyliśmy się żyć, pracować, budować domy, uprawiać żywność, podróżować i odpoczywać w możliwie przewidywalnych warunkach.
Utrata tej przewidywalności rodzi bezpośrednie zagrożenia (powodzie, susze, zniszczenia infrastruktury, spadek panów rolnych, głód…) i konflikty na wielu polach.
***
Czasem ktoś pyta: Co mogę z tym zrobić? Tak na co dzień?
Nie wiem… Może zauważać to, co bliskie, co znajome?
🗣 Niech ktoś, kto ma ogród powie, czy kwitnienie drzew i krzewów na początku kwietnia go cieszy.
🗣 Niech ktoś, kto kocha narty, powie jak często jeździł dawniej, a jak wygląda to teraz.
🗣 Niech ktoś, kto od lat zbiera grzyby powie, w jakim stanie są leśne drzewa, szczególnie sosny i świerki.
🗣 Niech ktoś zapyta przedszkolaka, czy wie jak wygląda wróbel? A jeśli wie, kiedy go ostatnio widział?
🗣 Niech ktoś, kto dużo podróżuje, powie, ile owadów rozbijało się dawniej o szybę samochodu, a ile dziś.
🗣 Niech ktoś kto zwiedza świat, pokazuje nie tylko piękne kadry, ale też to jak wygląda zanieczyszczenie i realne życie w miejscach, które odwiedza.
Nie wymaga to ani wysiłku, ani budowania nowej wiedzy.
I, oczywiście, to małe rzeczy. Każdy kto ma (jakąś) władzę powinien robić wiele wiele więcej. Ale czy nie z tego składa się codzienność? Czy takie rozmowy „przy okazji” nie wpływają na to, co sobie myślimy o świecie?
Może jest w tym metoda?
Jest mi bliskie to, co mówi Maria Virginia Olano, Dyrektorka Komunikacji w Climate XChange „Stories about climate change are going to come from conversations we have with friends, family, and colleagues — we need to all become multipliers of this message”.