Eko oszczędzanie – najważniejsze nawyki

W tym miejscu pisałam o 5 rzeczach, które pomagają zacząć i być wytrwałym w eko życiu. Jako uzupełnienie, najważniejsze moim zdaniem nawyki, które są i ekologiczne, i ekonomiczne.


1. Nie marnuj jedzenia

Produkcja jedzenia, szczególnie mięsa i przetworów mlecznych, pochłania ogromne ilości wody i energii. Warto, patrząc na jedzenie, pomyśleć o tym, że powstało przy wykorzystaniu wody, energii, nawozów, czyjejś pracy. Marnowanie jedzenia to marnowanie tych zasobów. Co więcej, jedzenie, które ląduje na śmietniku, jest źródłem emisji gazów cieplarnianych.

Co możesz robić?

– Rób listy posiłków i zakupów.
– Kupuj tylko tyle, ile zjesz.
– Jeśli możesz szybko je wykorzystać, kupuj jedzenie z półek z krótką datą, ale też brzydkie, czy pojedyncze owoce i warzywa.
– Gotuj z resztek.
– Przechowuj jedzenie tak, by jak najdłużej zachowywało swoją wartość.
– Jeśli chcesz żyć bardziej ekologicznie, wybieraj jedzenie o mniejszym śladzie wodnym i węglowym. 

2. Oszczędzaj wodę

O oszczędzaniu wody można myśleć na wiele sposobów. To, co zużywamy bezpośrednio w domach, to w przypadku Polski zaledwie 12% wody słodkiej.

Co możesz zrobić?

– Zamontuj na kranach perlatory (czasem są już w kranie, ale można zdobyć też specjalne nakładki – ich rolą jest napowietrzanie strumienia wody, przez co zużywamy jej mniej.
– Wybieraj szybki prysznic, zamiast długiego lub kąpieli w wannie
– Zużywaj szarą wodę do podlewania kwiatów (bez detergentów) lub spłukiwania toalety
– Zakręcaj kran podczas mycia zębów
– Jeśli masz taką możliwość, myj naczynia w zmywarce
– Zbieraj i korzystaj z deszówki
– Budując dom wprowadź deszczówkę lub wodę szarą do obiegu, by spłukiwać nią toaletę

A co z wodą, którą zużywamy pośrednio? Czyli wodą, która jest wykorzystywana w produkcji żywności i przemyśle? Cóż, poza głosowaniem w wyborach (ważne!) i lobbowaniem za szybszym odejściem od węgla, wydaje się, że nie mamy za wiele pola do popisu. Ale czy naprawdę?

Co możesz zrobić?

– Możesz wybierać jedzenie o mniejszym śladzie wodnym.
– Możesz ograniczać kupowanie nowych tekstyliów, nowej bawełny. Ich produkcja pochłania duże ilości wody.

3. Unikaj reklam

Jeśli chcesz mniej konsumować, warto zorganizować się tak, by jak najrzadziej bywać w sklepach.

Co możesz zrobić?

– Omijaj galerie. Jeśli masz po drodze do pracy dużo sklepów, pomyśl o innej trasie.
– Wypisz się z SMS i newsletterów handlowych.
– Przestań obserwować w SM osoby, których komunikacja kusi cię, by coś kupować.
– Spędzaj więcej czasu off-line, rób detoksy od internetu. Na każdym krok jest on pełen reklam.

4. Dbaj o rzeczy

Lubisz uczucie „szczęścia”, gdy kupujesz coś nowego? Według badań trwa ono tylko chwilę. Możesz jednak fundować sobie podobne wrażenia poprzez dbanie, naprawianie, czyszczenie rzeczy tak, by były nie- nowe, ale jak nowe 🙂

Co możesz zrobić?

– Kupuj z drugiej ręki. W przypadku wielu produktów będzie to też zdrowsze. Wielokrotnie prane ubrania mają mniej chemii niż „nówki”.
– Wymieniaj się, oddawaj
– Przerabiaj
– Szanuj rzeczy, które kochasz, a te których nie kochasz – oddaj lub sprzedaj. 

Nie przesadzaj też z zakupami z drugiej ręki, i tu liczy się umiar. Pomyśl o szafie kapsułowej.

5. Wypracuj nawyk czekania i walcz z kompulsywnością zakupów

Jeśli masz problem z kompulsywnością zakupów, warto popracować nad odkładaniem zakupów o dzień-dwa-tydzień. Jeśli po kilku dniach zapomnisz o tym, co „leży” w koszyku, może nie jest ci to aż tak bardzo potrzebne.

pocotoeko.pl