03 lis Eko oszczędzanie – najważniejsze nawyki
W tym miejscu pisałam o 5 rzeczach, które pomagają zacząć i być wytrwałym w eko życiu. Jako uzupełnienie, najważniejsze moim zdaniem nawyki, które są i ekologiczne, i ekonomiczne.
1. Nie marnuj jedzenia
Produkcja jedzenia, szczególnie mięsa i przetworów mlecznych, pochłania ogromne ilości wody i energii. Warto, patrząc na jedzenie, pomyśleć o tym, że powstało przy wykorzystaniu wody, energii, nawozów, czyjejś pracy. Marnowanie jedzenia to marnowanie tych zasobów. Co więcej, jedzenie, które ląduje na śmietniku, jest źródłem emisji gazów cieplarnianych.
Co możesz robić?
– Rób listy posiłków i zakupów.
– Kupuj tylko tyle, ile zjesz.
– Jeśli możesz szybko je wykorzystać, kupuj jedzenie z półek z krótką datą, ale też brzydkie, czy pojedyncze owoce i warzywa.
– Gotuj z resztek.
– Przechowuj jedzenie tak, by jak najdłużej zachowywało swoją wartość.
– Jeśli chcesz żyć bardziej ekologicznie, wybieraj jedzenie o mniejszym śladzie wodnym i węglowym.
2. Oszczędzaj wodę
O oszczędzaniu wody można myśleć na wiele sposobów. To, co zużywamy bezpośrednio w domach, to w przypadku Polski zaledwie 12% wody słodkiej.
Co możesz zrobić?
– Zamontuj na kranach perlatory (czasem są już w kranie, ale można zdobyć też specjalne nakładki – ich rolą jest napowietrzanie strumienia wody, przez co zużywamy jej mniej.
– Wybieraj szybki prysznic, zamiast długiego lub kąpieli w wannie
– Zużywaj szarą wodę do podlewania kwiatów (bez detergentów) lub spłukiwania toalety
– Zakręcaj kran podczas mycia zębów
– Jeśli masz taką możliwość, myj naczynia w zmywarce
– Zbieraj i korzystaj z deszówki
– Budując dom wprowadź deszczówkę lub wodę szarą do obiegu, by spłukiwać nią toaletę
A co z wodą, którą zużywamy pośrednio? Czyli wodą, która jest wykorzystywana w produkcji żywności i przemyśle? Cóż, poza głosowaniem w wyborach (ważne!) i lobbowaniem za szybszym odejściem od węgla, wydaje się, że nie mamy za wiele pola do popisu. Ale czy naprawdę?
Co możesz zrobić?
– Możesz wybierać jedzenie o mniejszym śladzie wodnym.
– Możesz ograniczać kupowanie nowych tekstyliów, nowej bawełny. Ich produkcja pochłania duże ilości wody.
3. Unikaj reklam
Jeśli chcesz mniej konsumować, warto zorganizować się tak, by jak najrzadziej bywać w sklepach.
Co możesz zrobić?
– Omijaj galerie. Jeśli masz po drodze do pracy dużo sklepów, pomyśl o innej trasie.
– Wypisz się z SMS i newsletterów handlowych.
– Przestań obserwować w SM osoby, których komunikacja kusi cię, by coś kupować.
– Spędzaj więcej czasu off-line, rób detoksy od internetu. Na każdym krok jest on pełen reklam.
4. Dbaj o rzeczy
Lubisz uczucie „szczęścia”, gdy kupujesz coś nowego? Według badań trwa ono tylko chwilę. Możesz jednak fundować sobie podobne wrażenia poprzez dbanie, naprawianie, czyszczenie rzeczy tak, by były nie- nowe, ale jak nowe 🙂
Co możesz zrobić?
– Kupuj z drugiej ręki. W przypadku wielu produktów będzie to też zdrowsze. Wielokrotnie prane ubrania mają mniej chemii niż „nówki”.
– Wymieniaj się, oddawaj
– Przerabiaj
– Szanuj rzeczy, które kochasz, a te których nie kochasz – oddaj lub sprzedaj.
Nie przesadzaj też z zakupami z drugiej ręki, i tu liczy się umiar. Pomyśl o szafie kapsułowej.
5. Wypracuj nawyk czekania i walcz z kompulsywnością zakupów
Jeśli masz problem z kompulsywnością zakupów, warto popracować nad odkładaniem zakupów o dzień-dwa-tydzień. Jeśli po kilku dniach zapomnisz o tym, co „leży” w koszyku, może nie jest ci to aż tak bardzo potrzebne.