03 lis Dlaczego jedzenie mięsa jest najmniej efektywnym sposobem żywienia ludzkości?
Jedzenie mięsa jest najmniej efektywnym sposobem żywienia ludzkości. Ciągle jem je w niewielkiej ilości, nabiał także, ale byłam ciekawa danych na ten temat. Zobaczcie.
💡29% Ziemi pokrywają lądy (reszta to oceany)
💡71% z tego nadaje się do zamieszkania (reszta to lodowce i ziemie jałowe)
💡50% z ziem nadających się do zamieszkania wykorzystywane jest na rolnictwo (reszta to lasy, krzewy, tylko 1% to miasta oraz tereny zurbanizowane, także 1 -% to obszary z wodą pitną)
💡77% obszaru rolniczego zajmuje przemysł zwierzęcy (na mięso i produkty mleczne, w tym także obszar produkcji roślin na paszę) – pozostałe 23% to uprawy
💡Przemysł mięsny i mleczarski dodatkowo zużywa 27% zasobów pitnej wody – do nawożenia roślin na paszę, pojenia zwierząt, ogólnie produkcji na każdym etapie.
💡 Przemysł mięsny odpowiada za 15% emisji gazów cieplarnianych. To więcej niż cały transport (auta, samoloty, statki!)
💡 Ponieważ zwierzęta żywią się głównie po to żeby żyć, a nie być jedzonym, cały system jest bardzo mało efektywnym sposobem żywienia. Tylko 4% białka i 3% kalorii zjedzonych przez krowę zostanie w wołowinie.
💡Globalnie przemysł mięsny i mleczarski dostarcza ludności tylko 18% kalorii i 37% białek.
Co można z tym zrobić?
🌱 Zamówić sobie wegański obiad albo spróbować ugotować coś samemu i zweryfikować myślenie „nie najem się” 🙃
👉 Polecam wpis na blogu Jadlonomia „Jak jeść na kwarantannie”- to jest samo dobro – a wystarczą przyprawy i puszki strączków🙌
🌱Poeksperymentować z roślinnym mlekiem, jogurtami (niestety straszy wysoka cena, ale przemysł ten rośnie więc z czasem będzie pewnie lepiej)
🌱Ograniczyć (małymi krokami lub do zera💪) produkty mięsne i / lub mleczne
🌱Szukać mięsa i produktów mlecznych od lokalnych producentów
🌱 Jeśli kupujemy mięso i nabiał – kupować tyle, ile potrzeba i nie marnować
5 korzyści:
❤️Eko- oszczędzamy zasoby
❤️Eko- dokładamy się do redukcji gazów cieplarnianych
💔 Etyka
❤️ Zdrowie (hodowla przemysłowa ma swoje za uszami)
❤️ Nowe smaki