Chcesz żyć eko i potrzebujesz oszczędności? 5 rzeczy, które pomogły mi na początku drogi

Te słowa pisałam w trakcie październikowego Strajku Kobiet. Alicja z bloga oszczędnicka.pl wspomniała na fali protestów o tym, jak ważna jest finansowa niezależność kobiet. Zgadzam się w 100%. Zapytałam, czy chcecie w związku z tym post o eko oszczędnościach. Chcecie, oto on 👉



Obecny czas aż prosi się o przygotowanie swojego bufora finansowego. Więc jeśli jesteś kobietą i jeszcze go nie masz, może właśnie w ten sposób uda ci się go stworzyć?

Piszę o tym, co sprawdziło się u mnie. Zaczynam od miejsca, w którym zmiana musi się zacząć – głowy.

W drugiej części top lista najważniejszych moim zdaniem nawyków.

No to do brzegu 🙂

Moje doświadczenie jest takie, że do eko życia potrzeba dwóch rzeczy: motywacji i wytrwałości. Brzmi banalnie, ale łatwe nie jest 😉 Motywację każdy musi znaleźć swoją. W wytrwałości pomagają: dobra relacje z samą sobą, ktoś z kim można się wzajemnie wspierać i asertywność wobec otoczenia.

  1. Motywacja

Ekologia i oszczędzanie to romans doskonały. Można wejść w eko z workiem złota, ale nie trzeba. Znajdź dwie motywacje, swoje prywatne powody, dla których chcesz żyć eko i chcesz zaoszczędzić pieniądze. Cele finansowe mogą być konkretne (na aparat na zęby, na terapię), ale mogą być ogólne – mieć większą stabilność finansową, bo czasy są jakie są…

2. Wiedza o klimacie

Dziś wiele osób chce zarobić na trendzie eko. Jeśli ty chcesz oszczędzać, a przy okazji pomagać planecie (lub na odwrót), poświęć chwilę na zdobycie wiedzy. To najlepsza ochrona przed tym, by nie zostać naciągniętą na produkty, czy usługi, których nie potrzebujesz. Wiedza świetnie otwiera kreatywność – pomysły na eko nawyki przychodzą same na każdym kroku 🙂

  1. Eko koleżanka_i

Znajdź swoje plemię, może być nawet jedna osoba. Może być on-line. Byle była. Bliska osoba, która ma podobne wartości to wsparcie psychiczne. Ale też praktyczne – sprzedaż i wymiana rzeczy przez internet bywają czasochłonne. Wiadomość do koleżanek „potrzebuję kurtki na jesień, macie może coś, czego nie nosicie?” to wygodna opcja.

4. Język żyrafy

A co z osobami, z którymi żyjemy, ale nie zawsze łatwo nam się dogadać na poziomie wartości? Np. teść zasypuje wnuka zbędnymi zabawkami. IMO w eko życiu asertywność jest niezbędna. Warto zaprzyjaźnić się z NVC, czyli Komunikacją Bez Przemocy. Ten genialny model uczy, jak asertywnie wyrażać swoje potrzeby. Czyli z poszanowaniem siebie i drugiej strony.

Napiszę pewnie kiedyś więcej o NVC, a tymczasem odsyłam do sprawdzenia o co chodzi z pomocą wyszukiwarki lub zakupu książki, podejmującej temat. U mnie przy łóżku w sypialnie leży “Dialog zamiast kar” Zofii Aleksandry Żuczkowskiej. Jest to książka o komunikacji w rodzicielstwie, ale wiedza jest uniwersalna. 

5. Czułość własna

Ciężko jest mniej konsumować i oszczędzać pieniądze, gdy nie żyjemy ze sobą w zgodzie. Materialne nagrody to taka szybka chwilowa ulga na niezaspokojone potrzeby. Miej plemię wspierających osób, ale też bądź w procesie zero waste swoją najlepszą przyjaciółką. Która troszczy się o siebie nie mniej niż o cały świat. Za miłość własną nie trzeba płacić żadnej marce:)

Lista przykładowych nawyków, które pomagają oszczędzać tutaj.

pocotoeko.pl