24 mar #33 Czy zielona transformacja to koniec przyjemnego życia? Marcin Popkiewicz
„W skrócie, nasz świat potrzebuje działań na rzecz klimatu na wszystkich frontach – wszystko, wszędzie, naraz” – powiedział niedawno sekretarz ONZ, António Guterres. Powoli zaczynamy to odczuwać… Wystarczy spojrzeć na ilość strategii UE ogłoszonych w ostatnich 2 latach. Albo na TikToka i różne, sprzeczne narracje o tym, czy UE ma prawo mówić nam, co mamy jeść i czym jeździć do pracy.
Nie dziwi mnie, że temat wywołuje emocje. Zmieniamy podstawowe branże. To wpłynie na to, co będziemy jeść, czym się przemieszczać i ogrzewać mieszkania. Robimy to pod presją czasu i do tego w jednym momencie. Poza „ludzkimi” reakcjami w polityki klimatyczne często miesza się jeszcze dezinformacja…
Badanie Barometr Zaufania Edelmana z 2022 roku pokazuje, że 40% badanych uważa, że zmiana stylu życia na „eko” będzie oznaczać rezygnację z prawie wszystkiego, co przyjemne w ich życiu. To samo badanie mówi, że ludzie potrzebują lepszych informacji, aby zrozumieć zmiany klimatu i że chcą zobaczyć korzyści, jakie obecne rozwiązania klimatyczne przynoszą społeczeństwu i jednostkom.
Dlatego cieszę się, że mogłam porozmawiać o tym z czołowym ekspertem, a przy okazji świetnym mówcą, który o trudnych rzeczach mówi prostym językiem. O to, czy transformacja to naprawdę samo zło zapytałam Marcina Popkiewicza, analityka megatrendów, autora książek „Zrozumieć Transformację Energetyczną”, „Świat na rozdrożu”, „Rewolucja energetyczna. Ale po co?” czy „Nauka o klimacie”.