„Ta książka jest terapeutyczna – nie obraź się” miał powiedzieć prof. Rafał Matyja recenzując dla Joanny Erbel „Wychylone w przyszłość. Jak zmienić świat na lepsze?”. Brzmi ciekawie? Zapraszam do wysłuchania rozmowy z autorką.
W odcinku Joanna Erbel opowiada o wątkach poruszanych w swojej ostatniej książce, m.in. mówi o sąsiedzkiej solidarności, odporności miast, mirabelkach jako wysokim standardzie, a nawet przeprowadzkach z Warszawy do Radomia.
Książka i rozmowa z Joanną Erbel to łagodne przypomnienie o tym, że rzeczy „się dzieją” i że „przyszłość już tu jest”. Także jej dobre przejawy.
Fragment wypowiedzi rozmówczyni – Joanna Erbel o nadziei:
Skąd biorę nadzieję? Wydaje mi się, że to jest strategiczny optymizm, ponieważ rzeczywistość wokół nas jest (można powiedzieć) nie zawsze przyjemna. Co chwilę wchodzimy w jakiś kryzys, wiele z nich to kryzysy globalne, część z nich się na nas odbija. Mam wrażenie, że jedynym sposobem, żeby spośród wszystkich możliwych wizji przyszłości, znaleźć się za kilka lat w tym świecie, który jest troszkę lepszy niż dystopijne wizje, jest go sobie wyobrażać i wzmacniać przesłanki pozytywnych zmian, takie „jaskółki dobrej zmiany”. Mam takie wyobrażenie o rzeczywistości, że mamy wokół siebie sumę rożnych potencjalnych scenariuszy, zarówno tych negatywnych jak pozytywnych – tak naprawdę przyszłość nie jest przedefiniowana. Zwłaszcza jeśli chodzi o kwestie związane z rzeczywistością społeczną, która jest konstruktem…
Więcej o projekcie wspomnianym przez Joannę: https://mieszkamy.futuwawa.pl/project/799bg